środa, 3 października 2018

Polak, Węgier, dwa bratanki

Pełna wersja słynnego historycznego przysłowia brzmi następująco
Polak, Węgier – dwa bratanki,
i do szabli, i do szklanki,
oba zuchy, oba żwawi,
niech im Pan Bóg błogosławi.

W dawnej wersji zamiast szabli występował koń, co niosło - jak rozumiem - z grubsza podobne znaczenie.
Mało zaskakującą ciekawostką jest, że na Węgrzech tekst ten jest również powtarzany. W węgierskim tłumaczeniu Polak i Węgier razem walczą i piją wino.
Rymowanka powstała w XVIII wieku i podobno nie posiada precedensu w żadnych innych stosunkach międzynarodowych na całym świecie.

dni polskie budapeszt
Dni polskie na hali targowej

2 komentarze:

  1. Czy można było kupić coś dobrego, typowo polskiego do zjedzenia?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem. Ale podobno nic specjalnego to nie było

    OdpowiedzUsuń